Siedemnastego lutego rozpoczęły się zmagania w ramach turnieju OGA Counter PIT Sezonu siódmego, które trwały kolejno sześć dni. Warto wspomnieć, że nasz najmłodszy Jastrząb – Maciej F1KU Miklas, zastępował Dominika Świderskiego, który nie mógł występować w naszych barwach ze względu na problemy zdrowotne.
Naszym pierwszym rywalem stało się rosyjskie Gambit Youngsters, z którym przyszło nam rozegrać trzy pełne mapy: Dust 2, Mirage oraz Train. Na „piaskach” popełniliśmy zbyt wiele błędów, przez co szybko przenieśliśmy się na wybór przeciwnika. Udało nam się wyrównać do stanu 1:1, wygrywając wynikiem 16:5. Mapa decydująca była najbardziej wyrównana, jednak to Jastrzębie dociągnęły spotkanie do końca pokonując rywala 16:11.
Po emocjonującym pojedynku z rosyjską formacją, przyszło nam się zmierzyć z zespołem NEMIGA. Zobaczyliśmy dwa wyrównane pojedynki, jednak to nasi zawodnicy pokazali się z lepszej strony pokonując Białorusinów 16:12 na Mirage oraz 16:13 na Nuke`u.
Finał drabinki przegranych był dla nas „kubłem zimnej wody”, który sprowadził nas na ziemię. Przeciwnikiem był zespół Copenhagen Flames, który pokonał naszych zawodników w dwóch mapach, w szybki sposób domykając spotkanie. To spowodowało, że od finału całych rozgrywek dzieliło nas jeszcze jeden dodatkowy mecz.
Po raz kolejny spotkaliśmy się z Gambit Youngsters. Zobaczyliśmy trzy niezwykle wyrównane mapy, które kończyły się rezultatami: 16:12 (Train), 13:16 (Vertigo), 19:17 (Dust 2). Dzięki temu zwycięstwu mogliśmy liczyć na rewanż z Copenhagen Flames, które już czekało w meczu o pierwsze miejsce.
Niezwykle emocjonujący mecz rozpoczął się od mapy wybranej przez Jastrzębi – Trainie. Cały zespół prowadzony przez Sidney`a rozegrał prawie idealną stronę antyterrorystów, dzięki czemu mapę domknęliśmy wygrywając 16:8. Nuke nie poszedł po naszej myśli i pomimo bliskiego wyniku, oddaliśmy punkt. Wszystko rozegrało się na Vertigo, które dało x-kom AGO zwycięstwo na całym turnieju.
Jastrzębie zajmując pierwsze miejsce na OGA Counter PIT Season 7, zgarnęli 6750 dolarów. Dziękujemy kibicom za wsparcie.