Nasz Jastrząb Jarosław „JarkoS” Kaleta 23. lipca wyruszył w podróż do Nowego Jorku, aby zaprezentować barwy x-kom AGO na najważniejszym turnieju Fortnite w roku – Mistrzostwach Świata, które odbyły się po raz pierwszy. JarkoS był jednym z trzech Polaków, którzy dostali się na te prestiżowe zawody.
Droga do Nowego Jorku nie była prosta. Kilka tygodni kwalifikacji online, po których najlepsza setka graczy na świecie, spotkała się w jednym miejscu. Nasz Jastrząb zakwalifikował się w piątym tygodniu rywalizacji solo, zajmując drugie miejsce w internetowych zawodach. Dobry występ online, pozwolił JarkoSowi wywalczyć miejsce wśród elity światowego Fortnite.
Podczas turnieju głównego w Stanach Zjednoczonych, zawodnicy mieli do rozegrania sześć map. Na każdej z nich musieli zaprezentować się jak najlepiej, ponieważ punkty otrzymywali za eliminacje przeciwników oraz zajęte miejsce.
Turniej bardzo korzystnie rozpoczął się dla naszego reprezentanta. JarkoS zaskoczył miliony widzów śledzących Mistrzostwa Świata podczas pierwszej mapy, gdzie wyeliminował wielu popularnych zawodników, co pozwoliło mu utrzymać piątą pozycję na świecie. Gdy wyświetlano tabelę wyników był jedynym Europejczykiem wśród Amerykańskich graczy. Po trzech pierwszych mapach Polak znajdował się wśród dwudziestu najlepszych zawodników. Niestety wraz z biegiem czasu szło mu coraz gorzej, w efekcie czego, rozgrywki zakończył na 52. miejscu.
JarkoS po turnieju czuł duży niedosyt. Jednakże mimo wszystko może być z siebie dumny. Reprezentował nasz kraj na największym turnieju esportowym w historii i stał się jego częścią. Do Polski wrócił bogatszy o nowe doświadczenia, a także 50 000 dolarów.