W dniach 15-18 sierpnia mieliśmy przyjemność obserwować odbywający się w Seulu – stolicy Korei Południowej turniej GSL vs. the World w grze StarCraft 2. Naszą drużynę reprezentował polski Zerg – Mikołaj “Elazer” Ogonowski, który na miejscu zameldował się już 11. sierpnia!
Zawody w Korei poprzedzało głosowanie, w którym fani mogli wybrać po jednym graczu z każdej rasy, który dołączy do zaproszonych wcześniej gości. Zwycięskim Terranem okazał się Niemiec, Gabriel “HeRoMaRinE” Segat, wśród Protossów najwięcej głosów uzyskał również Niemiec Tobias “ShoWTimE” Sieber, a Zergiem, z największym wsparciem od fanów okazał się nie kto inny jak Jastrząb Mikołaj “Elazer” Ogonowski, który dzięki wsparciu polskich kibiców i widzów naszego ambasadora Tomasza “Gimpera” Działowego zdobył ponad 11 tysięcy głosów! Wraz z wyżej wymienioną trójką miejsce zapewnił sobie Riccardo “Reynor” Romiti.
Losowanie od początku nie było zbyt łaskawe dla reprezentanta x-kom AGO, na etapie ⅛ finału trafił on na najlepszego zawodnika koreańskiej sceny StarCraft 2 – Park “Dark’a” Ryung-woo. “Dark” podobnie jak “Elazer” gra rasą Zergów. Spotkanie w formacie best of five (czyli do trzech wygranych map) rozpoczęło się 15. sierpnia o godzinie 8:00 czasu polskiego. Pomimo tego, że zdecydowanym faworytem w tym starciu był Koreańczyk to obydwaj gracze walczyli ze sobą jak równy z równym. Pierwsza mapa wpadła na konto Ogonowskiego. Na kolejnych dwóch to “Dark” pokazał wyższość i gdy już wydawało się, że to zawodnik The Gosu Crew zamelduje się w ćwierćfinale polski Zerg obudził się i ostatecznie zwyciężył z koreańskim mistrzem 3:2 po bardzo zaciętym pojedynku! Pierwsze, bardzo ważne spotkanie wygrane!
W następnym dniu Mikołaj miał przerwę od oficjalnych spotkań dlatego mógł na spokojnie potrenować i przygotować się do czekającego go 17. sierpnia niełatwego spotkania – tym razem z 19-letnim, chińskim zawodnikiem Newbee – Li “TIME” Peinan. Terran z Chin znajdujący się na 5. pozycji w rankingu WCS Circuit był stawiany w roli faworyta w starciu z Polakiem, ale podbudowany wcześniejszym zwycięstwem z “Dark’iem” Mikołaj wcale nie czuł się słabszy i chciał udowodnić swoje niesamowite umiejętności. Początek meczu wyglądał podobnie jak z Koreańczykiem, pierwsza mapa zwyciężona przez “Elazera”, druga zaś przez “TIME’a”. Jednak tym razem Zerg nie chciał doprowadzić do sytuacji, w której znalazłby się pod ścianą i na kolejnych dwóch mapach pokazał kawał dobrego StarCrafta jednocześnie pokonując Chińczyka 3:1. Ćwierćfinał dla nas, czas na półfinał!
Kolejne starcie odbywało się tego samego dnia, a naszym przeciwnikiem okazał się Amerykanin Alex “Neeb” Sunderhaft czyli numer 3 rankingu WCS Circuit, jeden z najlepszych Terranów na świecie. Pierwsze trzy mapy były wygrywane na zmianę – “Neeb”, “Elazer” i jeszcze raz “Neeb”. Podobnie jak w ⅛ finału Mikołaj znalazł się w tarapatach, Amerykanowi brakowało zaledwie jednej mapy do awansu do finału. Należało się niebywale skupić i pokazać najlepsze zagrania aby zwyciężyć kolejne dwie mapy i tak też się stało! 3:2 dla Zerga! Finał jest nasz!
Finał, 18. sierpnia był rozgrywany w formacie best of seven (czyli już do czterech wygranych map). Naszym przeciwnikiem okazał się mistrz świata, zawodnik ENCE eSports Joona “Serral” Sotala. To spotkanie zapowiadało się jako najtrudniejsze dotychczas. Pierwsze dwie, bardzo szybkie mapy wpadły na konto “Serrala’a”. Wykorzystał on błędy Mikołaja i wypracował sobie solidną przewagę już na początku. Następnie jedną mapę udało się zwyciężyć “Elazerowi”, ale na czwartej to ponownie Joona pokazał się z lepszej strony i mieliśmy wynik 3:1 na korzyść Fina. W tamtym momencie aby zwyciężyć cały turniej zawodnik x-kom AGO musiałby wygrać aż 3 mapy pod rząd co graniczyło z cudem. Cuda nie zdarzają się zbyt często i na pewno nie zdarzył się tym razem. Ostatecznie “Serral” wygrał 4:2. W przedmeczowym wywiadzie reprezentant ENCE typował dokładnie taki sam wynik, nie pomylił się.
Niemniej jednak, cały turniej GSL vs. the World 2019 możemy uznać za bardzo udany. “Elazer” mierzył się z najlepszymi zawodnikami na świecie, notowanymi w rankingu wyżej od niego i zwyciężał. “Dark”, “TIME” czy “Neeb” to globalna czołówka StarCrafta 2. A dwie mapy w finale na najlepszego obecnie gracza na świecie to też dobry wynik. Mikołaj wraca do Polski z blisko 10 tysiącami dolarów i masą doświadczenia!