Mikołaj “Elazer” Ogonowski do Burbank, położonego w stanie Kalifornia udał się już w piątek. Wszystko po to, by jak najbardziej zniwelować skutki jet-laga i jak najlepiej przygotować się do zaplanowanych na niedzielę rozgrywek World Championship Series.

Nasz 21-letni zawodnik, grający rasą Zerg, na zawody dostał się dzięki zajęciu piątego miejsca podczas trzeciej fazy grupowej, gdzie pokonał takich zawodników jak Julian “Lambo” Brosig, Artem “Rail” Avramenko i Tobias “ShoWTimE” Sieber.

Ze względu na zdobyte miejsce w rozgrywkach internetowych, Elazer miał przed sobą najwięcej meczów do rozegrania, ponieważ playoffy odbywały się w systemie King of the Hill. Jego pierwszym przeciwnikiem po przylocie do Stanów Zjednoczonych był grający tą samą rasą reprezentant włoskiego Team QLASH.

Pierwsze dwie mapy padły łupem reprezentanta Jastrzębi. Elazer ograł Lambo i już wydawało się, że awansuje do kolejnej rundy. Niestety tak się nie stało. Niemiec doprowadził do wyrównania wyniku, a następnie ograł Elazera, 3:2.

Turniej World Championship Series Winter zakończył się dla Mikołaja “Elazera” Ogonowskiego na szóstym miejscu. Nasz zawodnik Starcraft 2 wrócił do Polski bogatszy o 3 000 dolarów oraz 575 punktów WCS Circuit, które są niezbędne, aby wywalczyć awans na mistrzostwa świata.